Odszedł Pirat
Piracik…Przystań to dom także dla kotów, najczęściej to zbierane z różnych miejsc, z różnych warunków koty niesprawne, stare, schorowane. Takie o których świat zapomniał… Czasem udaje się je jakoś wyprowadzić na prostą, choć czasem to tylko złudna nadzieja…..Piracik trafił do Przystani uratowany przez dobrych ludzi z bardzo trudnych warunków, wygłodniały, chudziutki, chory, z zaropiałymi strasznie oczkami, łysy, pokryty strupami, po pewnym czasie dopiero można było zauważyć, że ogon i sierść wokół głowy ma trochę bardziej włochate niż inne koty. Był niesamowicie piękny. Koci katar niestety nie pozwolił uratować oczka, dlatego został Piracikiem. Doznał zapewne wielu krzywd, więc nie ufał ludziom, […]
Odeszła Marika
Mariczko ukochana…Zebraliśmy się dzisiaj żeby napisać zaległe pożegnania naszych Przyjaciół… Mieliśmy nadzieję, że chociaż na chwile śmierć nam odpuściła i nie zabierze żadnego z naszych Przyjaciół… Jak bardzo się myliliśmy… Śmierć znowu zebrała swoje żniwo… Dzisiaj zabrała nam Ciebie… Dlaczego?! Ile bólu i cierpienia jest w stanie znieść jeden człowiek? My już nie jesteśmy stanie… Każdy nowy dzień przynosi więcej bólu…Trafiłaś do nas w 2019 roku… Byłaś bardzo zaniedbaną i wyniszczona klaczą a do tego mocno schorowaną… Wydałaś na świat wiele źrebiąt. Wszystkie Ci odebrano… Twoje życie było piekłem zgotowanym przez ludzi. Mimo, że straciłaś dla nich zdrowie nie zapewniło […]
Odeszła Myszka
Myszko kochana, tyle wspólnych lat- w październiku byłoby 18- i nagle koniec?! Choć wiemy, że ten czas był podarowany , chociaż już wtedy gdy trafiłaś do Przystani , nikt nie wróżył Ci długiego życia, serce pęka . W październiku 2004 roku trafiłaś do nas. Choroba-dychawica- była dla Ciebie wyrokiem śmierci. Wtedy byłaś młodziutka, miałaś jakieś7 lat. Praca w rekreacji i rodzenie potomstwa nie dały Ci gwarancji opieki i pomocy, gdy zachorowałaś, przeznaczono Cię do rzeźni. Chociaż byłaś dla ludzi źródłem zarobku, gdy się okazało, że trzeba zainwestować w Twoje życie i zdrowie, stałaś się niepotrzebna, byłaś tylko koniem, mięsem, taki […]
Odszedł Oliwier
Maj 2017 rok…Moje 20 urodziny przerywa telefon o stojącym w skupie starszym koniu. Czekał na śmierć. Decyzja był natychmiastowa- Ratujemy! Wszystkie środki z mojej urodzinowej zbiórki trafiły na ocalenie jego życia. Kiedy pojechaliśmy do skupu nasze serca pękły… Piękne duże oczy, błagające o życie. W tych oczach widać było wszystko, smutek, żal i tlącą się resztkę nadziei. Stał w miejscu, w którym los większości koni jest przesądzony, ze skupów konie nie wracają, jedynie mogą trafić do rzeźni. Jednak nie stał tam sam… Wtulony stał w niego jeszcze jeden koń, chyba w jeszcze gorszym stanie. Nieprzyzwoicie powykrzywiane nogi budziły nasze przerażenie, […]
11 urodziny Filipka
Wczoraj nasz Fifi skończył 11 lat Kochany Filipku, nasz łobuzie, dziś życzymy Ci wszystkiego co najpiękniejsze, abyś wiele wiele lat mógł cieszyć się życiem i zdrowiem w naszej Przystani, żeby nigdy niczego Ci nie brakowało i żebyś zawsze był taki cudowny jaki jestes teraz. Bardzo Cię kochamy i cieszymy się, ze to u Nas się urodziłeś i wyrosłeś na takiego pięknego konia ❤ Twoja mama Zuzia jest z Ciebie bardzo dumna… Filip urodził się w Przystani Ocalenie. Jego matkę Zuzię, wykupiliśmy w Skaryszewie w 2011 roku. Dla handlarzy źrebna klacz, oznacza jedynie wyższą cenę za mięso. Nie mają żadnych oporów, […]