Nowa podopieczna- Waleria
Kiedy przychodzi starość, każda istota na tym świecie, jedynego czego łaknie to czułość, miłość i poczucie bezpieczeństwa. Nie wiemy jak wyglądało wcześniejsze życie tej psiny. Możemy się tylko domyślać czy miała dom, czy ktoś kochał, czy nigdy tego nie zaznała… Ktoś ją porzucił. Przywiązał do bramy schroniska i odjechał. Co musiała czuć ta stara psina, kiedy samochód odjeżdżał? Czym zawiniła? Pewnie starością, niedołężnością… pewnie przestała być przydatna, a nawet zaczęła zawadzać.Na myśl, jak wielką rozpacz przeżywała… pęka serce. Starym psom ciężko odnaleźć się w schronisku. Waleria mimo tragedii jaką ją spotkała, mimo bólu zadanego przez ludzi, uśmiechała się zza krat. […]
Odeszła Maszka (*)(*)(*)
Zgasła jedna z najjaśniejszych gwiazd Przystani Ocalenie – Maszka.Śmierć i choroby zbierają swoje żniwo… Nasz świat dzisiaj się zatrzymał… Nic już nigdy nie będzie takie samo. Zgasł nasz ukochany promyczek, który tak wiele szczęścia i radości wniósł w nasze życia. Maszka była symbolem Przystani. Była żywym dowodem na to, że niepełnosprawny pies nie jest gorszy ani nieszczęśliwy. Każdego dnia uczyła nas jak mimo przeciwności losu, kochać życie i otaczający nas świat. Tak wiele zła zaznała. Tak wiele krzywdy wyrządził jej człowiek. Tak wiele bólu i cierpienia zniosła… Niepełnosprawna ale szczęśliwa. Taka właśnie była, radosna, zawsze uśmiechnięta, dzielna, pełna życia, kochająca […]
Odszedł Molierek (*)(*)(*)
Najtrudniejsze w opiece nad psem jest pożegnanie…(*)Bo kiedy pies odchodzi, człowiek wie, że już nigdy nie zobaczy uśmiechu na psim, starym pysku, już nigdy ta łapina rudawa nie zaczepi, zapraszając do zabawy. Ktoś może pomyśleć… że Molier był stary, był chory i było to nieuniknione… My wiemy, że żył na kredyt… wiemy, że ostatnie miesiące jego życia były pełne miłości i radości. Był chory, ale nie cierpiał, nic nie bolało.. Każdego dnia witał nas roześmianym pyskiem, cieszył się z obecności człowieka. Pokochał równie starego i równie skrzywdzonego przez los Dyzia. Razem spędzali mnóstwo czasu… wspierali się i pokochali bardzo mocno…. […]
Kryzys Przystani…
Na zdjęciu głownym jest Kokos. W takim stanie do nas trafił i tylko dzięki wsparciu cudownych ludzi mogliśmy mu pomóc. Dzisiaj zupełnie nie przypomina tego samego psa, ale zajęło to dużo czasu oraz nakładów finansowych. Tylko dzięki Wam my możemy robić to co robimy. Kolejny raz jesteśmy w takiej samej sytyacji. Znowu jest źle, żeby nie powiedzieć fatalnie. Pandemia mocno daje się we znaki z każdej możliwej strony. Wiemy, że teraz wszyscy potrzebujemy pomocy. Schroniska, przytuliska, fundacje, oragnizacje – wszyscy jesteśmy w podobnej, fatalnej wręcz krytycznej sytuacji. Jesteśmy przygnębieni, zdołowani. Ceny wszystkiego poszły w góre. Mimo tylu lat prowadzenia przytuliska, […]
Wesołego Alleluja!
Z okazji Świąt Wielkanocnych pragniemy Wam podziękować, za wszystko co robicie dla naszych podopiecznych. W tym trudnym czasie, jesteście z nami, pamiętacie o naszych zwierzętach, pomimo, że sami borykacie się z trudną sytuacją. Z całego serca dziękujemy, za każdy najmniejszy gest dobroci skierowany w stronę podopiecznych Przystani Ocalenie. Niech Święta Zmartwychwstania Pańskiego będą czasem nadziei i niech przyniosą Państwu wiele szczęścia i radości, tak byście zawsze z ufnością spoglądali w przyszłość. Życzmy Wam Kochani, przede wszystkim zdrowych Świąt!