Odeszła nasza Swietka (*)(*)(*)
Tak piękna, krucha, delikatna a tak bardzo skrzywdzona przez los. Świat i ludzie i nie traktowali Cię dobrze. Życie nie było dla Ciebie łaskawe, wiele wycierpiałaś, widziałaś okrucieństwo wojny i ludzi. Znałaś świetnie uczucie głodu, strachu, a nawet przerażenia, które Cię paraliżowało. Wiedziałaś co to ból… Kiedy zjawiłaś się u nas, chcieliśmy Cię tylko objąć, przytulić i wlać nadzieję i miłość w Twoje małe serduszko, ale Ty byłaś pełna obaw. Nie zaufałaś nam bezgranicznie od razu, na Twoje zaufanie musieliśmy sobie zapracować. Chcieliśmy, abyś wiedziała, że nie pozwolimy na Twoje cierpienie, że teraz masz swój dom, swoich ludzi i swój kąt […]
Dziadziu, Dziadeczku… Nie tak miało być, nie tak szybko…
Wczoraj wszędzie pełno, dzisiaj nagle tak dziwnie pusto… Pusty boks, odcisk kopytek na ziemi i plik zdjęć to wszystko co nam zostało… I piękne wspomnienia… Naszych wspólnych dni było tak mało ale były tak szczególne… Są takie zwierzęta, które przychodzą do nas na chwile ale bardzo wiele wnoszą w nasze życie i kradną nasze serca. Mamy wrażenie, że przychodzą po coś. Czegoś nas nauczyć, coś nam pokazać lub dać i potem szybko odchodzą. Tak było z Dziadziem. To jedno z trudniejszych pożegnań jakie przyszło mi pisać. Dziadzio był wyjątkowy… Był u nas zaledwie trzy miesiące ale bardzo mocno zaznaczył […]
Nagroda Honorowa Nieznanego Świata
Z dumą, wzruszeniem, wdzięcznością i ogromnym szacunkiem odebraliśmy Nagrodę Honorową Nieznanego Świata dla Przystani Ocalenie. Dziękujemy Ani, Markowi, całej redakcji Nieznany Świat – oficjalna strona miesięcznika oraz wszystkim czytelnikom za zaufanie i miłość, jakimi obdarzacie nas od kilkunastu lat. To Wam, Kochani Przyjaciele należą się wszystkie nagrody, to dzięki Wam nadal istniejemy. Bo bez Waszego udziału, Przystań Ocalenie nie byłaby tym samym miejscem, którym jest dzisiaj. Bo bez Was, nie ma nas. Pamiętajcie, że mnóstwo dobrej energii płynie do Was od ocalonych zwierząt i od nas. To moc wdzięczności i serdeczności. Ta nagroda jest dla nas niezmiernie cenna i ważna. […]
To był ciężki dzień, pełen bólu i łez.
To był dzień pięknych słów, pożegnań i wspomnień o naszym Przyjacielu Marku. Marek pamiętał zawsze o Przystani Ocalenie. Pamiętał za życia, pamiętał po śmierci aby nasze zwierzęta otrzymały pomoc. Marek miał życzenie dotyczące pogrzebu. Zamiast kwiatów, przyjaciele, znajomi i osoby uczestniczące w uroczystości pogrzebowej dokładały pieniądze do przystaniowej skarbonki. Marek odszedł… mimo tego po raz kolejny pochylił się nad losem zwierząt z Przystani Ocalenie. Po raz kolejny, już ostatni osobiście… tak bardzo nam pomógł. Brakuje słów, aby wyrazić, co czujemy. Pragniemy podziękować wszystkim, którzy dołożyli datki do skarbonki w tym trudnym dla wszystkich dniu. Dziękujemy naszej kochanej Ani i dziękujemy […]
Odszedł Marek Rymuszko – nasz Wielki Przyjaciel
Marek był naszym Przyjacielem- takim prawdziwym. Lepszego nie mogliśmy sobie wymarzyć. To może zbyt banalne, żeby tak pisać, ale to szczera prawda. Był jednym z najbliższych i najserdeczniejszych przyjaciół jakich miała Przystań Ocalenie. Był dobrym duchem i ojcem chrzestnym wielu zwierząt. Dla nas Marek był jak członek rodziny. Możemy z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, ze to dzięki Markowi i Ani nadal istniejemy. Kiedy założyliśmy Przystań Ocalenie, nie było Internetu, Facebooka, Instagrama. To były zupełnie inne czasy. Mało kto o nas wiedział, my nie umieliśmy, nie wiedzieliśmy jak i gdzie mamy pokazywać, że istniejyemy, jak zwracać się do ludzi z prośbą o […]