Bałka już bezpieczna
Ma tylko 13 lat, los sprawił, że jej życie było zagrożone. Kiedy ogłoszono licytację komorniczą, nie wiedzieliśmy jak wygląda, ani jaka jest. Dzieliły nas setki kilometrów, nie mieliśmy uzbieranej całej sumy. Wszystko nam podpowiadało, że należałoby zrezygnować i ocalić innego konia. Rozum swoje, a serce swoje. Wiedzieliśmy, że musimy spróbować. Na licytacjach komorniczych pojawiają się głównie handlarze mięsem… Były ogromne emocje, było bardzo ciężko, ale ostatecznie się udało i wygraliśmy jej życie. Bałka okazała się być piękną zadbaną klaczą, którą chciał każdy. Cena przekroczyła to co uzbieraliśmy. Jej życie kosztowało ponad 4 tysiące. Prosimy Was o wsparcie i pomoc w […]
Odszedł maleńki Murzynek została jego siostrzyczka…
Przegrał z potwornym wirusem PANLEUKOPENII, który rokrocznie zabiera ogromne ilości kociąt. Był za słaby. Dostał surowicę, ale niestety nie pomogła. Jego siostrzyczka Krówcia, wciąż walczy. Nie wiemy czy się uda… Krówcia to cudna maleńka istotka… W tej trudnej sytuacji, kiedy jedno kociątko odeszło, drugie walczy o życie, być może nie powinniśmy myśleć o sprawach finansowych, ale nie możemy tego zepchnąć na dalszy plan… kiedy rachunki się piętrzą… Murzynek przez wiele dni był w klinice. Z niepokojem czekamy na fakturę… koszt surowicy też będzie spory, a na stronie zbiórkowej jest zaledwie 125 złotych. Bardzo Was prosimy o pomoc. Każde 5 złotych […]
Murzynek i Krówcia walczą z kocim katarem…
Prosimy o Twoją pomoc. Ostatnio, gdzie się nie zjawimy, tam jest jakieś potrzebujące zwierzę. To przytłaczające i przerażające… jak wiele ich jest, jak coraz ciężej jest pomagać. Te zwierzęta, które są bezpieczne, nie marzną, mają dach nad głową, często są zapominane przez większość ludzi. Dlatego z taką obawą wzięliśmy pod swoją opiekę Krówcię i Murzynka. Dwa maleństwa pilnie potrzebowały domu.. daliśmy im dom, ale potrzebujemy Waszej pomocy, Waszego wsparcia. Bo bez Was nie jesteśmy w stanie pomagać… Murzynek i Krówcia potrzebują mokrej karmy, mleka dla kociąt, żwirku, legowisk, kocyków. Potrzebują też pieniędzy na leczenie, gdyż oboje chorują na koci katar. […]
Odszedł nasz Fido
Dzisiaj, mimo wielu naszych wysiłków i starań odszedł nasz wspaniały przyjaciel Fido. Udało mu się przejść pod naszą opieką niesamowitą metamorfozę, długo też walczył z ciężką i nieuleczalną chorobą ciesząc się każdym kolejnym dniem swojego życia. niestety mimo, ze raz udało mu się śmierci wywinąć, ona przyszło ponownie i tę walkę Fido przegrał. Będziemy o nim pamiętać, serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam go ratować.
Wiesia prosi o pomoc.
Zanim opowiemy Wam o Wiesi, zdradzimy jeden z przystaniowych sekretów…. Wszyscy związani z Przystanią wiedzą, że naszej Dorotki nie wolno wpuścić do żadnego schroniska. Nie wyjdzie, bez przynajmniej, trzech psów. Zawsze wypatrzy taką biedę, której nie da się zostawić. Dorota pochlipuje, a pies patrzy wielkimi smutnymi oczami. I nie sposób im odmówić, a przecież Przystań, nie jest z gumy i nie rozciągnie się w magiczny sposób. Dlatego też, Dorota została przed schroniskiem. Jak bardzo Dorota była zdziwiona, kiedy to Dominik wyszedł ze schroniska z dwoma psami, to możecie sobie tylko wyobrazić!!! Gdyby była psem, dostałaby na imię Przypadek, bo to […]