Gdzie ta dobra zmiana?

Gdzie ta dobra zmiana?

Wczoraj w Warszawie odbyła się manifestacja w obronie praw zwierząt, do udziału w której gorąco Was zachęcaliśmy. My też byliśmy na miejscu. Nie mogło nas zabraknąć. Dlaczego pojechaliśmy, o co walczyliśmy ? Rząd chce się wycofać z kilku zapisów w projekcie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. To tylko kilka zapisów, ale jakże istotnych. Najważniejszych. Między innymi chodzi o wykreślenie zakazu chowu zwierząt na futra, występów zwierząt w cyrkach. Manifestowaliśmy też w sprawie zakazu uboju rytualnego. Jakiś czas temu wydawało się, ze coś się zmieniło w Polsce, że teraz zwierzętom będzie lepiej, pomysły o wykreśleniu tych zapisów, cofną nas o kilkadziesiąt kroków do tyłu. Zwierzęta głosu nie mają, ale my go mamy! Dlatego byliśmy, głośno krzyczeliśmy i będziemy zawsze, póki starczy nam sił. To pierwsza polska manifestacja w obronie zwierząt, która była tak liczna. Zjawiło się wiele ludzi. To cieszy i daje nadzieję, że w przyszłości będzie nas jeszcze więcej!
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami. Razem krzyczeliśmy jednym, donośnym głosem. Mamy nadzieję, że zostaliśmy nie tylko usłyszani. Mamy nadzieję, że zostaniemy wysłuchani.