Murzyn i jego pieskie życie…

Murzyn i jego pieskie ...

Życie tego czarnego kundelka od samego początku nie było usłane różami.  Jako psie dziecko musiał wiele zła doświadczyć, do  dzisiejszego nosi w sobie śrut, po czyjejś zabawie.
W końcu ktoś się zlitował i podrzucił psiaka do dobrego człowieka. Starszy mężczyzna przygarnął Murzyna do siebie, miał już psa,  suczkę Lenę. Nowy opiekun Murzynka nie miał domu, nie miał dachu nad głową. Podzielił się z Murzynem wszystkim co miał-  Leną, jedzeniem i bezdomnością. Mimo trudności jakie zsyłała, na te trzy istoty, rzeczywistość, przez jakiś czas było im dobrze razem. Między przyjaciółmi łatwiej było znosić trudy bezdomności, czy przetrwać chłodne noce. Murzynek pożegnał  się z samotnością.  Wreszcie nie był sam. Miał kochających przyjaciół, miał psią przyjaciółkę i człowieka, który go kochał. który miał swój dom, miał kochającego pana, który troskliwie się nim opiekował. Nic nie może wiecznie trwać, los po raz kolejny zakpił z Murzynka. Pan mocno zachorował, przyjechała karetka i gdzieś go wywiozła. Czekała dwójka przyjaciół na swojego człowieka. Wykopali wspólną norę, by sobie ułatwić czekanie. Mieszkali w szczerych polach. Tam było w miarę bezpiecznie. Niestety pan miał nigdy nie wrócić. Nie wiedzieli o tym, tylko wiara i miłość trzymała te psy przy życiu. Wiara w powrót tego człowieka, który głaskał, który tulił w czasie burzy i który dzielił się wszystkim, co miał. Lena i Murzyn przebyli długą drogę do Przystani Ocalenie. Zdobył  psich przyjaciół, szczególnie pokochał Stworkę, skrzywdzoną przez ludzi sunię. Krok w krok za nią chodził, teraz ona leży obok niego, jakby chciała go pocieszyć i poprawić mu samopoczucie. Bardzo są ze sobą związani. Ma też wiele rąk do głaskania, po tym wszystkim co przeżył wybaczył już ludziom.
Lata mijały, Murzyn to pies, przy którym zapominaliśmy o upływającym czasie. Pogodą ducha i pozytywnym nastawieniem sprawiał, że wydawało nam się, że to wciąż młody psiak. Jego czarny pyszczek jest już siwy, zdrowie też mu nie dopisuje. Ostatnio nastąpiło pogorszenie, odezwały się choroby wieku starczego. Zaczął dokuczać reumatyzm, Murzyn ma spore problemy z chodzeniem. W przeszłości miał przetrąconą miednicę, najprawdopodobniej w wyniku wypadku komunikacyjnego. Te stare urazy powodują jeszcze większe problemy z poruszaniem się.
Bardzo potrzebuje legowiska ortopedycznego, syropu na stawy , które przyniosą ulgę, jego zmęczonym bólem łapom. Potrzebna jest też karma Royal Canin VET DOG GASTRO INTESTINAL.
Wpłaty dla Murzyna prosimy kierować na nasze konto.
29 1750 0012 0000 0000 2212 8288 z dopiskiem „Murzyn
Przystań Ocalenie
Organizacja Pożytku Publicznego
ul. Kombatantów 134
43-229 Ćwiklice

Można także wesprzeć akcję smsem wpisując w treści „OCALENIE”:
Numer 7248 to koszt sms-a w cenie 2,46 PLN z VAT.
Numer 74567 to koszt sms-a w cenie 4,92 PLN z VAT
Numer 79567 to koszt sms-a w cenie 11,07 PLN z VAT
Za każdą pomoc, z całego serca dziękujemy.

Murzyn DFX_0911Murzyn DFX_0837