O Fundacji

Przystań Ocalenie

Fundacja Przystań Ocalenie powstała dla zwierząt

Przystań Ocalenie stworzyliśmy w oparciu o działanie Stowarzyszenia Komitet Pomocy dla Zwierząt prowadzącego to przytulisko.

To właśnie tutaj swój dom znajdują zmęczone, schorowane, często wyeksploatowane do granic możliwości zwierzęta którym staramy się pomagać.

Kogo u nas znajdziecie?
Kto ma u nas swój dom?

W sercu Przystani Ocalenie bije niezachwiane przekonanie, że każde życie zasługuje na szansę. W naszym przytulisku mieszka mozaika różnorodnych istnień – od koni, przez krowy, świnie, kozy, owce, aż po kury i osły. Każde z tych zwierząt znalazło u nas bezpieczny azyl, gdzie może żyć w godności i spokoju.

Wieloletnia działalność naszej Fundacji pokazała, że droga do utrzymania takiego miejsca nie jest prosta, lecz pełna wyzwań, którym nieustannie stawiamy czoła. Dzięki wsparciu naszej społeczności i działalności gospodarczej, której zyski w całości przeznaczamy na cele statutowe, marzymy o rozwoju Przystani.

Naszym celem jest nie tylko zapewnienie schronienia potrzebującym zwierzętom, ale również budowanie świadomości na temat ochrony zwierząt i kształtowanie empatii u najmłodszych. Wierzymy, że razem możemy tworzyć lepszy świat, w którym empatia i zrozumienie dla potrzeb naszych mniejszych braci staną się fundamentem współistnienia.

Nasz Dominik został zwycięzcą
IX plebiscytu „Serce dla Zwierząt”.

IX edycja plebiscytu „Serce dla Zwierząt” rozstrzygnięta. Statuetka powędrowała do rąk Dominika Nawy, jednego z twórców miejsca, w którym ludzie starają się stworzyć zwierzętom przynajmniej namiastkę raju na ziemi, czyli Przystani Ocalenie.

Podobnie jak to się dzieje od kilku lat, statuetkę symbol nagrody „Serce dla Zwierząt” znów wręczała znana osoba. Po Urszuli Dudziak, Marii Czubaszek i Kasi Skrzyneckiej w tym roku laudację na cześć zdobywcy nagrody wygłosiła Małgorzata Kożuchowska. – Laureat jest osobą absolutnie niezwykłą – rozpoczęła popularna aktorka. – Pan Dominik założył przytulisko dla tych zwierząt, które są zapomniane. Dla zwierząt, które miały jechać do rzeźni albo zostały porzucone przez właścicieli. To dzięki niemu mają bezpieczną przystań na stare lata. Szczególnie ważne jest także to, że Przystań Ocalenie jest miejscem edukacji…

…przejdź do całego artykułu
Do góry