Odszedł Rafał

Odszedł Rafał

Rafałku! Koniku nasz kochany, odszedłeś nagle. Wciąż mieliśmy nadzieję, że Twój stan się wreszcie poprawi. Nie miałeś siły już walczyć. Poczułeś się chciany, poczułeś się kochany i poczułeś, że nie musisz już walczyć z niczym. Poddałeś się chorobie. Jest nam bardzo przykro, ale nie martw się o nas. Zajmij się teraz sobą i biegnij na Wiecznie Zielone Pastwiska. Biegnij i bądź szczęśliwym, wolnym od lęku i cierpienia koniem. Kiedyś się jeszcze spotkamy.
Nad ranem odszedł Rafałek. Od początku był bardzo słaby. Za późno na niego trafiliśmy… za długo pracował…
Z całego serca chcemy podziękować każdemu, kto uczynił gest dobrej woli w jego kierunku– wysłał smsa, wpłacił kilka złotych, czy wysyłał dobre myśli.
Szczególnie dziękujemy: Panu Grześkowi, Izie, Dorocie, Kindze i Mateuszowi– to dzięki Wam Rafał przez ostatnie miesiące życia, miał wszystko, czego potrzebował.
Pomyślcie dziś o Rafale i wszystkich koniach, które zapracowywują się w lasach.
Niech Rafał żyje wiecznie w naszej pamięci i sercach.