Prosimy szanujcie nasz czas!

Prosimy szanujcie nasz czas!

Zawsze takie sytuacje miały miejsce, zawsze się zdarzały, jednak obserwujemy, że stają się one dla niektórych normą, na co my się nie godzimy. I dlatego o tym dziś piszemy.
Przystań Ocalenie tworzy kilka osób, garstka, każdy ma sporo obowiązków. Funkcjonujemy pomiędzy pracą w Przystani, pracą zawodową, życiem rodzinnym, a opieką nad naszymi domowymi zwierzętami. Trudno to pogodzić, ale staramy się każdego dnia. Jednak, kiedy ktoś wysyła wiadomość z prośbami o linki do potrzebnych artykułów, do karm. Zostawiamy inne rzeczy i zajmujemy się tym, sprawdzamy linki, wyszukujemy – to zajmuje trochę czasu, zawsze chętnie to robimy, bo takie zakupy od Was, to ogromna pomoc. Niestety ostatnio znalazło się kilku żartownisiów, którym się wydaje, że cierpimy na nadmiar wolnego czasu i wyrozumiałości. Nie rozumiemy, jak można sobie żartować w tak okrutny sposób. Kiedy pojawia się u nas apel np. o jedzenie dla psów – pojawia się ktoś, kto obiecuje pomoc, prosi o linki do karm. My szukamy linków, cieszymy się… i dni mijają, karma nie przychodzi.
Jest to smutne i bardzo utrudnia nam pracę. Jeśli ktoś poprzez obiecywanie ma ochotę poczuć się lepszym człowiekiem to prosimy ZNAJDŹ INNY SPOSÓB! Nie składaj obietnic bez pokrycia. Miej szacunek nie tylko do naszej pracy, miej szacunek do samego siebie!
Sprawa druga, aczkolwiek bardzo podobna to odwiedziny. W Przystani Ocalenie odwiedziny są możliwe po telefonicznym umówieniu się. Jeśli ktoś chce przyjechać, Dominik musi tak poukładać swój dzień, aby znaleźć czas dla odwiedzających. Jeśli umawia się z kimś na 13 to ma czas o 13, o 14 już powinien być w zupełnie innym miejscu np. u weterynarza z chorą Stefcią. W ostatnich dniach, kilka osób umówiło się i nie dojechało, nie uprzedziło, nawet wysłanie smsa było ponad siły tych osób. Dominik czekał, nikt nie dojechał, nikt nawet smsa nie wysłał, że nie dojedzie. Nie jest to w porządku… Szanujcie nasz czas.. Nie umawiajcie się, kiedy wiecie, że nie dojedziecie. Są telefony, czasem wystarczy tylko napisać, przepraszamy, nie dojedziemy.