Fundacja Przystań Ocalenie na spotkaniu w NIK
Dorota Szczepanek i Dominik Nawa, reprezentują Przystań Ocalenie na spotkaniu NIK. Dzisiejsze wystąpienia dotyczyły transportu zwierząt min. planowane rozpoczęcie wywózki koni do Japonii. My prezentowaliśmy temat „Dobrostan zwierząt w rzeźni i podczas uboju gospodarczego”
Beza jest już bezpieczna
Klacz jakby to rozumiała, nadal jest przestraszona, ale równocześnie widać, że ciekawi ją nowe miejsce. Przestała udawać, że jej nie ma. Wręcz przeciwnie, wyciąga wysoko głowę i rozgląda się po nowym domu. Zaciąga się powietrzem i wchłania zapachy stajni i innych koni. Mamy nadzieję, że znajdzie przyjaciół, którzy pomogą jej w procesie aklimatyzacji, że strach i przerażenie powoli będą wypierane przez inne pozytywne emocje.
Zapuszczony i przerażony powoli umierał
Husky. Nie tylko kundelki, trafiają na ulicę. Nie tylko kundelki są narażone na okrucieństwo ludzkie. Psy w typie rasy też są porzucane, maltretowane. Nie znamy życiowych doświadczeń, nowego podopiecznego Przystani Ocalenie. Jest pięknym psem, w typie Husky. To są piękne dumne i silne psy. On jest w tak ciężkim stanie, że ciężko dostrzec jego urodę, wzrok ma tak przerażony i przygaszony, że nie widać ani hardości ani dumy. Jedyne co rzucało się w oczy to ogromny guz na jądrze. Ogromny, brzydki, zaczerwieniony i ropiejący. Nie było ani chwili do stracenia.