Odeszła Otylka…

Żegnaj nasza Kruszynko… Kilka dni temu udostępniliśmy jej zdjęcie z pozdrowieniami, tak bardzo się cieszyliśmy ze tak ślicznie wyglada, myśleliśmy ze może choroba trochę odpuściła, że to jeszcze nie jej czas. Tak bardzo się pomyliliśmy, kolejny raz choroba wygrała i zabrała nasza malutką Otylkę. Tak bardzo baliśmy się tego momentu, tego dnia kiedy dowiemy się, że odeszła, sami okłamywaliśmy siebie ze zdarzy się cud i będzie wszystko dobrze, chociaż wiedzieliśmy,że nie będzie bo przecież nasze kocie dziecko jest śmiertelnie chore. Ponoć nadzieja umiera ostatnia, nasza umarła wraz z odejściem Otylki. Jej życie choć krótkie nie było łatwe. Doświadczyła czym jest […]
Cudne torby dostępne w naszym sklepiku!!!

Cudne torby na zakupy ze zwierzakami już dostępne w Przystaniowym sklepiku! Zachęcamy do zakupu. Koszt to 35zł – 30zł torba + 5zł koszt wysyłki.
Pilne!!

Szukamy kogoś kto będzie jechał z Bawarii do Polski Ulm a Augsburg – Śląsk. Do zabrania będzie paczka z rzeczami dla naszych zwierząt. Bardzo prosimy Was o udostępnianie. Może ktoś z Waszych znajomych będzie jechać i zechciałby pomóc. Jeśli ktoś może pomóc, prosimy o kontakt!
Błagamy o pomoc dla klaczy po wypadku…

Wypadek wyrwał ją z transportu … teraz trwa walka, aby do niego nie wróciła. POMÓŻ Kilka dni temu w godzinach wieczornych doszło do wypadku. Przewrócił się transport konny. Konie jechały do miejsca przeznaczenia. Wypadek przerwał ostatnią podróż tych koni. Dwa konie zostały poważnie ranne. Nie nadawały się do dalszej drogi. Zostały wyprowadzone z wozu i udzielono im pomocy weterynaryjnej. Jeden z koni jest w znacznie gorszym stanie, bardzo poważnym. Ma ogromną ranę na nodze. Znaliśmy takie sytuacje, kilkukrotnie próbowaliśmy interweniować, kiedy cierpiały zwierzęta, próbowaliśmy uratować chociaż jedno życie… ale nigdy się nie udało. Teraz pojawił się cień nadziei dla kilkuletniej […]
Odszedł Teoś…

Dokładnie siedem lat temu odszedł od nas ukochany Karuś. Wspominaliśmy go wczoraj…Kochaliśmy go bardzo mocno, był z nami wiele lat… wczoraj do Karusia dołączył piesek, którego znaliśmy krótko, którego dopiero poznawaliśmy, który dopiero zaczynał merdać ogonem i wysyłać psie uśmiechy. Mimo tak krótkiego czasu, jaki było nam z nim spędzić, mocno go pokochaliśmy i nigdy o nim nie zapomnimy. Na zawsze pozostawił odcisk swojej łapki w przystaniowym sercu. Odszedł staruszek Teoś… tak jak Karuś przegrał walkę z chorobą nowotworową. 3 lipca od siedmiu lat jest smutną rocznicą, dzisiaj stała się jeszcze smutniejszą. Mamy nadzieję, że nasz Karuś zaopiekuje się Teosiem […]