Beza
Kiedy ją ujrzeliśmy, łzy same napływały do oczu. Mała, chuda i przerażona. Jej oczy pełne smutku i przeszywającego bólu, zdawały się wyrażać myśli. „…Patrzysz na mnie, czego chcesz? Co mi chcesz zrobić. Nie chciej nic, idź sobie. Mnie tutaj nie ma, to tylko ciemna plama na ścianie. Tutaj nie ma żadnego konia, nie ma nikogo. Jestem plamą na ścianie… niczym więcej…” Nieme błaganie o spokój. O nic więcej. Jakby przeczuwała, że każde pojawienie się człowieka, może oznaczać dla niej podróż w jedną stronę. Kuliła się, jakby miała nadzieję, że zniknie w tym ciemnym pomieszczeniu, że nikt jej nie dotknie, nikt […]
Rafał
Najpierw był oskarżony. O co ? O brak siły do dalszej ciężkiej pracy. O brak zdrowia. O bycie darmozjadem. Wyrok został wydany bez posiedzenia sądu, bez obrońcy… Wyrok wydał „kochający” właściciel. Koń oddał dwadzieścia lat swojego życia na harówkę. Pracował ciężko, widać to po nim. Organizm odmówił dalszej pracy. Okazało się wtedy, że nie ma dla niego miejsca. Nikt nie będzie trzymał darmozjada. Koń w gospodarstwie, jest tylko po to, by zarabiać na swoje utrzymanie. Jeśli nie daje rady, należy się go pozbyć, sprzedać do rzeźni. Nie ma tam miejsca na sentymenty, tęsknotę, czy ludzki odruch ofiarowania mu godnej emerytury […]
Dorian
Przebywanie w skupie koni rzeźnych, patrzenie na te piękne stworzenia ze świadomością, że za kilka dni, zostaną w okrutny sposób przerobione na kawałek kiełbasy jest traumatycznym przeżyciem. Aby ocalić konia, trzeba jechać w takie miejsce, trzeba zapomnieć o swoich lękach, niechęciach, właśnie dla ocalenia jednego z nich. Człowiek chciałby ratować wszystkie, ale nie ma takiej możliwości. Jest radość, że ocalimy życie jednego, a równocześnie ogromny żal, że tylko jego. Bywają takie sytuacje, że nie potrafimy zostawić tam jakiegoś konia. Tak było i tym razem. Obok naszego staruszka, stał bardzo zniszczony koń. Patrzył nam w oczy. Kiedy koń skazany na rzeź, […]
Ganga
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli finansowo wykup czterech klaczy – matek. Wszystkie szczęśliwie już dojechały na miejsce i znajdują się pod naszą opieką Jeszcze są trochę onieśmielone, nie do końca wiedzą, co je czeka ale dzisiaj wyszły już na pierwszy spacer. Trudno się dziwić lękowi, jaki im towarzyszy, w końcu całe swoje życie spędziły w jednej stajni. Proces aklimatyzacji w nowym miejscu, pewnie potrwa jakiś czas. Bardzo Państwa prosimy – nie zapomnijcie o nich. Są już bezpieczne, ale nadal potrzebują wsparcia. Każdego dnia trzeba o nie dbać, zakupić dla nich niezbędną pasze, aby móc im ułatwić dalsze życie. Każdej z […]
Asteza
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli finansowo wykup czterech klaczy – matek. Wszystkie szczęśliwie już dojechały na miejsce i znajdują się pod naszą opieką Jeszcze są trochę onieśmielone, nie do końca wiedzą, co je czeka ale dzisiaj wyszły już na pierwszy spacer. Trudno się dziwić lękowi, jaki im towarzyszy, w końcu całe swoje życie spędziły w jednej stajni. Proces aklimatyzacji w nowym miejscu, pewnie potrwa jakiś czas. Bardzo Państwa prosimy – nie zapomnijcie o nich. Są już bezpieczne, ale nadal potrzebują wsparcia. Każdego dnia trzeba o nie dbać, zakupić dla nich niezbędną pasze, aby móc im ułatwić dalsze życie. Każdej z […]