Niewidoma świnka Marysia prosi o pomoc

Jestem młodą świnką wietnamską. Mam na imię Marysia. Świat poznaje innymi zmysłami niż wzrok. Moje oczy są popsute i podobno nie da się ich naprawić. Jedyne co widzę, to ciemność… W dodatku jedno oko mnie boli…mam też chore nóżki i jestem bardzo słabiutka, ale staram się wyzdrowieć, bo trafiłam do miejsca, które bardzo ładnie pachnie i na pewno będę tu miała dużo rzeczy do zrobienia. Chciałabym wyzdrowieć i tu zostać. Czy będziesz za mnie trzymać kciuki i mi trochę pomożesz? Pod skrzydła Przystani Ocalenie trafiła Marysia. To świnka wietnamska. Jest niewidoma, bardzo osłabiona, z gorączką. Do tego ma niesprawne nogi. […]
Odszedł nasz Głuszek

Zawsze wyglądał na lekko zamyślonego, jakby jego umysł był w innym świecie. I trochę był, bo Głusio nie słyszał dźwięków otaczającej go rzeczywistości. Nie znał dźwięku otwierania lodówki, ani nie zrywał się, kiedy papierek od biszkoptów szeleścił. Musiało upłynąć wiele czasu, nim zaczął nam ufać. I właśnie wtedy, kiedy zaczął być gotowy na prawdziwą przyjaźń z nami, odszedł. Nie wiemy ile miał lat. Był starym, schorowanym i niepełnosprawnym psiakiem. Mimo swojej inności i trudności w kontakcie z nim, był cudowny. Inne zwierzęta go akceptowały. Nikt na niego nie warczał, nikt go nie przeganiał. Wychodził na spacery ze Swietką, Maszką, Alutką […]
Lisiczka prosi o pomoc

Dzisiaj przyjechała do nas nowa podopieczna. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami namierzyło nielegalną fermę lisów. Postanowiliśmy dać dom jednej z ocalonych. Nasza sytuacja finansowa jest trudna, ale Przystań Ocalenie zawsze była domem dla tych, najbardziej skrzywdzonych przez ludzi zwierząt. Nie mogliśmy jej odmówić dachu nad głową. Nie ma nic swojego, nawet nie ma imienia. Ona urodziła się po to, aby jakiś człowiek mógł założyć jej futro. Od dnia narodzin była traktowana przedmiotowo. Futro to najpiękniejsza ozdoba i największe przekleństwo lisów. Lisie fermy to obozy lisiej zagłady. Nikogo nie obchodzi, czy lis będzie zdrowy. Są przetrzymywane w koszmarnych warunkach, ich cierpienie […]
Odszedł nasz przyjaciel Matt

Pojawił się i od razu zdobył sympatię wszystkich. Był pięknym, mądrym, posłusznym i dobrym psem. Ze względów zdrowotnych nie mógł dalej służyć ludziom. Przez lata był psim policjantem. Patrolował ulice i zapewniał poczucie bezpieczeństwa ludziom. Do nas przyszedł na emeryturę, miał odpoczywać. Liczyliśmy, że uda się go wyleczyć i spędzi z nami jeszcze długie lata. Nie tak miało być… Jeszcze trudno nam w to uwierzyć… Był cudownym, mądrym psem, który służył człowiekowi przez wiele lat. Pomyślcie dziś o nim, niech Matt żyje w pamięci ludzi. Mattusiu biegnij kochany za Tęczowy Most, pozdrów innych naszych „policjantów” Tam odpoczniesz… a kiedy przyjdzie […]
Maleńka Milenka uratowana ze skaryszewskiego piekła…

Jestem Milenka i mam 18 lat! Jestem pełnoletnim kucykiem. Nie chcę opowiadać, o tym jak to się stało, że się znalazłam w tym strasznym miejscu. O targu w Skaryszewie słyszałam już wiele lat temu. Zawsze myślałam, że mnie to nie grozi, że tam przywożą tylko te duże konie. Przecież ja jestem malutka, mięsa ze mnie nie będzie za wiele…poza tym przez wiele lat poczciwie wypełniałam obowiązki, które narzucił mi człowiek. Byłam pewna, że zapracowałam na emeryturę. Niestety okazało się, że za mało się starałam… Na targu stałam ciasno przywiązana, obok mnie inne kucyki. Jeden ciągle się rozpychał, pewnie nikt nigdy […]
Privacy Overview
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.