Kaleki Saszka prosi o pomoc
Saszka jest niepełnosprawny. Miał sporo szczęścia, znalazła się dobra kobieta, która dała mu dom. Dbała o niego, troskliwie się nim opiekowała, był kotem kochanym mimo niepełnosprawności. Saszka odwdzięczał się mruczeniem i łaszeniem. Tą kocio– ludzką idyllę przerwała choroba opiekunki. Kocur z niepokojem obserwował swoją panią, która z dnia na dzień była coraz słabsza. Nie wiedział co się dzieje. Przytulał się do swojej opiekunki i mruczał, jakby tymi kocimi wibracjami chciał dodać jej siły i zabrać chorobę. Właścicielka Saszy zachorowała na raka. Nie była w stanie, zaopiekować się sobą, nie było więc mowy, o tym aby mogła nadal troszczyć się o […]
Pomóż Kamie
Każda istota ma prawo do godnej śmierci. W czasie walki o zdrowie, w czasie poważnej choroby nikt nie powinien być sam. Ideałem by było, gdyby każda istota miała wtedy wsparcie ze strony bliskich. Kama go nie miała. Zbyt stara, zbyt nijaka, aby została zauważona przez odwiedzających. Kama powoli umierała w schroniskowym boksie, choroba nowotworowa zabierała ją kawałek po kawałku. Kama się poddała chorobie. Nie miała dla kogo walczyć, nie miała po co żyć. Jak wiecie przystaniowa Łapka też walczy z nowotworem. Ile ona ma siły do walki, jak widać po niej, że ma jeszcze tyle do zrobienia, że jest w […]
Miarka
Gdyby życie Miarki było bajką to nigdy by do nas nie trafiła. W bajkach przecież, śliczne małe kucyki mają kochających właścicieli, którzy dbają o swoich podopiecznych w zdrowiu i chorobie. Nie są właścicielami, a przyjaciółmi i kochającymi opiekunami. Nie trzymają też pięknych koników, tylko w celach zarobkowych. Kucyki nie pracują, tylko przez większość czasu brykają po pastwiskach i mają różne przygody. Niestety życie Miarki nie było bajką. Tylko jedno się zgadzało, była pięknym kucykiem. Kiedyś musiała wyglądać jak księżniczka. Jej stan zdrowia wskazuje, że nie była traktowana po królewsku. W bajce, do Miarki , w odpowiednim czasie zostałby wezwany lekarz, […]
Beza
Kiedy ją ujrzeliśmy, łzy same napływały do oczu. Mała, chuda i przerażona. Jej oczy pełne smutku i przeszywającego bólu, zdawały się wyrażać myśli. „…Patrzysz na mnie, czego chcesz? Co mi chcesz zrobić. Nie chciej nic, idź sobie. Mnie tutaj nie ma, to tylko ciemna plama na ścianie. Tutaj nie ma żadnego konia, nie ma nikogo. Jestem plamą na ścianie… niczym więcej…” Nieme błaganie o spokój. O nic więcej. Jakby przeczuwała, że każde pojawienie się człowieka, może oznaczać dla niej podróż w jedną stronę. Kuliła się, jakby miała nadzieję, że zniknie w tym ciemnym pomieszczeniu, że nikt jej nie dotknie, nikt […]
Fido
Nie tylko kundelki, trafiają na ulicę. Nie tylko kundelki są narażone na okrucieństwo ludzkie. Psy w typie rasy też są porzucane, maltretowane. Nie znamy życiowych doświadczeń, nowego podopiecznego Przystani Ocalenie. Jest pięknym psem, w typie Husky. To są piękne dumne i silne psy. On jest w tak ciężkim stanie, że ciężko dostrzec jego urodę, wzrok ma tak przerażony i przygaszony, że nie widać ani hardości ani dumy. Jedyne co rzucało się w oczy to ogromny guz na jądrze. Ogromny, brzydki, zaczerwieniony i ropiejący. Nie było ani chwili do stracenia. Pojechał do kliniki, gdzie został poddany operacji. Nie wiedzieliśmy, czy ogólny […]